Napisałem ostatnio taką odezwę na kanale firmowym. Oczywiście w języku oficjalnym, a nie proletariackim, jak tutaj. Oto tekst odezwy:
Historia dzieje się na naszych oczach. Historię piszemy my.
Ile razy zdarzyło Ci się spojrzeć na kod i krzyknąć – „kto to pisał?”. Pewnie użyłeś wtedy innych słów, ale znaczenie było to samo.
Gdybyś mógł spytać się autora, dlaczego uczynił co uczynił, z pewnością miałby dobre powody. Nie podałby jednak najważniejszego – braku chęci. Braku chęci napisania czegoś lepiej, braku chęci sprawdzenia kodu, który napisał kto inny. Klepnięcie PRa bez spojrzenia na kod.
„Dzięki” tysiącom takich małych „nie chce mi się” (czy innych powodów) dziś pracujemy z kodem zabugowanym, trudnym do zrozumienia, naprawy i rozbudowy. I wiem, że z tym już nic nie zrobimy.
Ale nikt nie zabrania nam zmiany podjeścia i starania się tworzenia systemu najlepszego, na jaki nas stać. Po to, żeby za dziesięć lat ktoś nie spojrzał na historię commitów i pytał się swoich kolegów – znasz tego kolesia? Popatrz jak on to napisał…
Nasza praca składa się z dwóch części – pisania kodu i recenzowania kodu innych. Obie części są tak samo ważne i zachęcam Was do podchodzenia poważnie do obu z nich. Nie klep approva bez spojrzenia na kod. Traktuj recenzje jako naukę kolegi, ale i swoją. Z czyjegoś kodu można się naprawdę dużo nauczyć. Twoje doświadczenia i komentarze mogą nauczyć wiele Twojego kolegę. Taka współpraca sprawi, że nasz system będzie choć odrobinę lepszy a Ty odrobinę mądrzejszy.
TLDR; Ten przydługi tekst jest prośbą o poważne podchodzenie do kwestii PRów. Jako recenzent dziel się wiedzą, proponuj lepsze rozwiązania. Jako wystawca ucz się z komentarzy.
I tak, wiem że nic się nie stanie. Podejścia ludzi nie zmienię krótkim tekstem. Potrzebna jest ciągła, niskopoziomowa praca polegająca na pokazywaniu i przekonywaniu ludzi – jednego po drugim, że recenzje kodu naprawdę działają i mają wpływ. Długa droga przede mną*
*I nawet nie obrażę się, jeżeli ktoś spyta: „a co właściwie sprawia, że sądzisz że to ty masz obowiązek czy kwalifikacje żeby tych ludzi nawracać?”. To po części prawda. Ale drugą częścią prawdy jest fakt, że moim obowiązkiem jako programisty jest dbanie o system – choćby takimi środkami.