Podkasty w PocketCast

0
1324

Po długich miesiącach wypełnionych audiobookami ponownie wziąłem się za podkasty. Wraz z nowym telefonem zainstalowałem aplikację Pocket Casts, która ułatwia korzystanie z tego medium. W tej chwili subskrybuję około 20 kanałów, ale słucham regularnie głównie tych „technicznych”.

Podkasty to takie audycje radiowe, które można sobie odsłuchać w dogodnym momencie. Najczęściej tworzone przez amatorów-zapaleńców, ale nie jest to regułą. Niektórzy to zawodowcy, niektórzy zaczynają swoją drogę z podkastowaniem, niektórzy są już daleko z przodu.

Zalety podkastów

  • Przede wszystkim nie pozwalają tracić czasu. Dojazdy do pracy zajmują mi ok. dwóch godzin dziennie, co oznacza że albo te 40 godzin miesięcznie spędzę na rozglądaniu się albo na słuchaniu fajnych/pożytecznych/interesujących treści.
  • Ponadto z ogromnej ich ilości mogę wybrać te, które naprawdę mnie interesują i pozwolą mi rozwinąć wiadomości w jakiejś dziedzinie. Czy to programowanie, czy trening siłowy, czy wiedza o świecie.

I ich wady

  • Są wciągające i sprawiają, że trening na rowerze nie jest możliwy. Podczas słuchania można tylko jeździć, nie pozwalają się wkręcić na wyższe obroty. Jednak nie posądzam Cię, czytelniku, o podobne do moich zainteresowania rowerowe, więc tę wadę możesz sobie odpuścić.
  • Nie można odpuścić trudności w obsłudze. Słuchamy najczęściej robiąc coś innego. Gdybym miał czas wyłącznie na słuchanie, to wtedy bym, paradoksalnie, nie słuchał a czytał. Jeżeli coś umknie mi w trakcie czytania, po prostu zatrzymuję się, czytam jeszcze raz i raz jeszcze, aż w końcu to przetrawię. W przypadku podkastów jest to utrudnione – szczególnie zimą, na rowerze, gdy obsługuje się przyciski w rękawicach.
  • Nie jest to jeszcze bardzo dojrzała gałąź, a mam wrażenie że stworzyć podkast jest nieporównywalnie trudniej niż napisać notkę na blogu. Przez to niektórzy nie robią tego umiejętnie, a słuchanie jest utrudnione – przez sprzęt, który nagrywa w słabej jakości albo przez prowadzącego, który nie jest urodzonym radiowcem.

Więc co?

Mimo dużych wad, to że pozwalają pożytecznie spędzić czas wcześniej wypełniony np. wyłącznie odkurzaniem, sprawia że są niezastąpione. Polecam spróbować – na każdym telefonie są aplikacje umożliwiające odsłuch, poza tym Spotify ma sekcję podkastów, a na stronach twórców można znaleźć linki do pobrania plików w wersji offline.

Ja pozwolę sobie przedstawić podkasty, których sam słucham lub słuchałem, wraz z krótkim opisem. Lista się cały czas zmienia, niektóre odchodzą, testuję nowe. Nie zamierzam wystawiać im ocen albo punktować wad. To byłoby bardzo subiektywne a mam wrażenie, że jestem zbyt krytyczny w moich oczekiwaniach.

Jestem wszystkim tym twórcom bardzo wdzięczny, że chce im się dzielić wiedzą i tworzyć coś dla innych.

Programowanie

Jestem z nim od pierwszych odcinków. Poznałem Grześka także na żywo i wiem, że jest to człowiek z pasją i jasno określonym celem. To widać także w jego audycjach i z każdej z nich można dowiedzieć się czegoś ciekawego. Podoba mi się jego warsztat – od początku audycje są przygotowane mega profesjonalnie, a Grzesiek ma głos stworzony do radia.

Pierwszy podkast programistyczny, którego słuchałem. To już chyba pięć lat i opuściłem tylko nieliczne odcinki. Maćka zna chyba każdy programista, przedstawiać go nie trzeba. Tak samo dobrze jak wyniki finansowe, idzie mu prowadzenie audycji. Wolę co prawda dykcję Grześka, ale jeżeli idzie o treści to jednak Maciek wygrywa. Oba podkasty zajmują wg mnie pierwsze dwa miejsca na liście najlepszych programistycznych po polsku. Które miejsce który – sprawdź sam.

O ile chłopaki powyżej robią audycje „o wszystkim” to Mariusz wdarł się w eter szturmem i od razu zagościł na dobre w moim odtwarzaczu. Mariusz tworzy podkast mocno skoncentrowany na architekturze. A ja akurat jestem w takim miejscu, gdzie na tej architekturze bardzo mi zależy. Stąd moje żywe zainteresowanie jego audycjami. Kolejna audycja bardzo profesjonalnie przygotowywana, poruszająca trudne czasami problemy w przystępny sposób.

Krzysiek prowadzi audycje od dawna i widać u niego duży progres. To także podkast „o wszystkim” gdzie poruszane są różnorakie aspekty programowania. Z jakichś jednak względów nie słucha mi się go tak dobrze jak pierwszych dwóch. W podkastach nie widać redaktora, dużą rolę odgrywa sposób prowadzenia – czasem nawet coś niedużego – żarty, jakieś wtrącenia czy coś w tym rodzaju – może trochę zepsuć odbiór całości. O ile treści w programie Krzyśka są bez zarzutu, to jednak w kategorii „o wszystkim” wyżej stawiam Grześka i Maćka.

Dopiero zacząłem słuchać, ciężko powiedzieć jak będzie. Na razie jest OK, podkast „o wszystkim”.

Największa wtopa to niestety Ostra Piła, której kibicowałem od pierwszego odcinka do momentu, gdy okazało się że nie można ich słuchac na Pocket Casts. Z jakiegoś względu nie są dostępni na tej platformie i nasza przygoda zakończyła się. A podkast bardzo lubiłem – głównie ze względu na sposób prowadzenia, Jarek i Paweł fajnie ze sobą współgrają i mimo że stosunkowo często wchodziłem z nimi w polemikę, nie zawsze zgadzając się z ich poglądami, to jednak zawsze z ciekawością słuchałem, co nowego wymyślili. Szkoda, że tak to się skończyło.

Tematy okołoprogramistyczne

Niebezpiecznika nikomu przedstawiać nie trzeba. Ich serwis poświęcony bezpieczeństwu (szeroko rozumianemu, ale raczej związanemu ze światem wirtualnym) razem z Zaufaną Trzecią Stroną stanowią moje główne źródło wiedzy na ten temat. W audycji trzej prowadzący przedstawiają nam ciekawostki z szerokiego świata, a duża część audycji zawiera też zagadkę, którą słuchacze z zacięciem hakerskim mogą spróbować rozwiązać 🙂 Każdy odcinek pokazuje, że prowadzący wiedzą o czym mówią i zęby zjedli na tematach bezpieczeństwa.

Jakub jest jednym z trzech prowadzących „Na podsłuchu” ale w sieci prowadzi wiele innych projektów. Cenię jego wyważony sposób wyrażania się i przemyślane opinie, a także niespotykanie obszerną wiedzę. W swoim Przewodniku przedstawia różnego rodzaju ciekawostki. Początki Internetu, sposoby na automatyzację, bycie twórcą internetowym – warto skorzystać z jego doświadczenia i zasubskrybować ten kanał. A najlepiej sprawdzić, czym jeszcze się zajmuje (a jest tego mnóstwo) i wybrać sobie to, co najbardziej się podoba.

Kacper także prowadzi audycję o bezpieczeństwie. O ile Na podsłuchu to raczej przegląd tematyki dla szerszej publiczności, Kacper koncentruje się na szczegółach, choć ma też bardziej przekrojowe odcinki. Z racji uprawianego przeze mnie zawodu powinienem mieć pojęcie o różnego rodzaju zagrożeniach w systemach komputerowych i Kacper pomaga mi w uzyskiwaniu takiej wiedzy.

Pozostałe

Podkast skierowany do przedsiębiorców, ale porusza także tematy ciekawe dla „normalnego człowieka”. Kiedyś słuchałem każdego odcinka, teraz wybieram te bardziej mnie interesujące. Marek publikuje często, jego audycje są przemyślane, goście ciekawi a pytania naprawdę trafne. Jeżeli masz firmę, to pozycja obowiązkowa. Jeżeli nie masz, sprawdzaj co jakiś czas czy nie ma czegoś ciekawego.

Libertarianin(?) a na pewno wolnościowiec, Tomasz Agencki jest postacią dość znaną w tej części światka politycznego. Odpowiada za film o Korwinie, filmy Dobromira Sośnierza o Unii Europejskiej i pewnie inne produkcje. A do tego ma swój podkast, w którym publikuje albo przegląd najciekawszych newsów (z jego punktu widzenia) ostatniego tygodnia, albo różnego rodzaju rozważania związane z polityką, prawem itp. Podpasował mi jego humor i choć nie we wszystkim się z nim zgadzam, to lubię posłuchać.

Znów goście, znów rozmowy o wszystkim. Bardzo dobrze technicznie i merytorycznie. Nie słucham większości, bo nie interesują mnie poruszane tam tematy, ale czasem trafi się perełka i na pewno warto na nią czekać.

Bardzo fajna formuła – trzy minuty treści na dokładnie jeden temat. Świetnie merytorycznie, zawsze chciałem więcej 🙂 Niestety, od czerwca 2020 nie pojawił się ani jeden odcinek, ale jeżeli nie słuchałeś – warto przesłuchać te istniejące. Niecałe 90 kawałków to niecałe 5 godzin 🙂

Rozmowy z ludźmi na temat ich pracy. Dlaczego robią to co robią, jak zaczęli, jak im idzie itp. Czasem fajne perełki: Aleksander Doba, Marek Kamiński czy Mariusz Pudzianowski – z nimi także rozmawiał 🙂 I choć nie do końca podoba mi się sposób prowadzenia, to nadal trzymam w czytniku, bo te fajne odcinki są tego warte.

Kanał o języku angielskim w języku angielskim. Mimo, że moja znajomość tego języka nie jest na wysokim poziomie, to mam wrażenie że jest już na tyle dobra, że duże znaczenie ma znajomość nie tylko gramatyki i ortografii, ale także kultury i „myślenia po angielsku” – nie wiem jak to dobrze powiedzieć. W każdym razie ten podkast częściowo zaspokaja te potrzeby – poszukuję także innych o podobnej tematyce. Sylwia mówi szybko, ale czysto i wyraźnie tak że raczej problemów z odsłuchiwaniem mieć nie będziesz 🙂

Mega profesjonalny dziennik. Nie oglądam telewizji, radia nie słucham, ale ten podkast od razu przypadł mi do gustu. Wzór profesjonalizmu. Jeżeli jesteś przyzwyczajony do relacji z telewizji, to tu dostaniesz zupełnie co innego – wyważone, głębokie analizy, rozmowy z gośćmi, a na dodatek trochę muzyki. Obowiązkowe.

Po polsku, o górach… Nie mogę tego nie słuchać 🙂 Choć przyznam, że wpadłem na niego niedawno, po ostatnich opadach śniegu gdy szukałem informacji o sprzęcie zimowym. Co do technicznej strony, to poziom bardzo przyzwoity a tematyka  – miodzio.

Tylko trzy odcinki – mam ogromną nadzieję, że będzie ich setki. „Węglowego” czytam od dawna na jego blogu. Teraz mam okazję posłuchać i bardzo mnie to cieszy. Jeden z najlepszych polskojęzycznych blogów o nauce i mam nadzieję, że w przyszłości powiem to samo o podkaście.

Mnóstwo odcinków ze świetnymi gośćmi. Na każdy temat zahaczający o naukę. Zadawane pytania są naprawdę dobre, a goście zawsze i niezmiennie profesjonalni. W tej chwili najlepszy podkast naukowy, jakiego słucham. Mam nadzieję, że Węglowy będzie go mocno gonił.

Podsumowanie

Jeżeli miałbym coś polecić, to:

Z programowania: Aniserowicz, Kotfis, Gil (kolejność dowolna, wszyscy świetni)

Z okołoprogramistycznych: Mrugalski, Niebezpiecznik, Szurek (w tej kolejności)

Z pozostałych: Rosiak, Kozielski a trzeci tytuł – w zależności od zainteresowań.

Koniec

To wszystko. Jak widzicie jest tego mnóstwo. Podkastów słucham tylko na rowerze, więc siłą rzeczy nie da rady wysłuchać wszystkich odcinków. Kiedyś próbowałem, ale po latach widzę, że nie warto. Dużo lepiej obserwować wielu twórców i wybierać tylko to, co najbardziej interesujące, a jeżeli odcinek nie podoba się to nie próbować wytrwać na siłę, a po prostu przełączyć się na inny. Treści jest więcej niż można skonsumować, nie warto jeść kaszanki gdy obok leży bardziej smakowite danie 🙂 Ale w czymkolwiek gustujesz, koniecznie musisz spróbować 🙂 Zaoszczędź sobie czasu i spędź go pożytecznie(j).

 

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments