W tym tygodniu miały miejsce rozmowy „podwyżkowe” w mojej firmie. Zbiegły się one z przeczytaniem do końca książki „Negocjuj jakby od tego zależało twoje życie” autorstwa Chrisa Vossa. Przypadek?
Oczywiście tak. Książkę kupiłem, ponieważ akurat zamawiałem nową partię „makulatury”, a była akurat w promocyjnej cenie. Moja strategia dotycząca zakupu książek jest prosta – zapisuję polecane pozycje na liście i gdy przeczytam zakolejkowane książki, kupuję następną partię, wybierając te w najlepszych cenach.
Książkę oceniam bardzo dobrze. Jest napakowana praktyczną wiedzą, której części są potwierdzone w książkach innych autorów. Voss, jako zawodowy negocjator FBI dzieli się z nami nie tylko suchą teorią, ale także scenkami ze swojej kariery zawodowej. Bardzo dobrze wpływa to na czytelność książki, która z pewnością jest dużo większa w oryginale.
Mówię tak, ponieważ tłumaczenie jest moim największym zarzutem w stosunku do „Negocjuj…”. Voss pisał ją współpracując z zawodowym dziennikarzem, więc zakładam, że zdania w angielskim wydaniu konstruowane są poprawnie. Za to w polskim czasami toporność konstrukcji razi, a czasami wręcz uniemożliwia zrozumienie myśli autora. Według mnie – porażka.
Poza tym jest nieźle. Jak wspomniałem, jest dużo praktyki no i hasła niespotykane w innych poradnikach tego typu:
„Nigdy nie idź na kompromis”
to jedno z nich.
Aby poznać uzasadnienie tak mocnego postawienia sprawy, odsyłam do lektury „Negocjuj jakby od tego zależało twoje życie”. Być może w przyszłości będziecie jej mogli zawdzięczać niekoniecznie życie, ale na przykład odrobinę większą pensję? Inwestycja dwudziestu złotych i kilku godzin czasu na pewno jest tego warta.