USA w trzy tygodnie #E

0
1816

Wpis skopiowany z mojego profilu na portalu Facebook, notka z 17.02.2017

No i już. Siedzę i czekam na lotnisku na którym z głośników mówią do mnie po chińsku. To, w połączeniu ze słabym standardem, nie żegna mnie w sposób szczególnie miły. Najważniejsze, że kto inny pożegnał serdecznie – tu jeszcze raz dziękuję! Teraz tylko odliczanie do godziny zero i za kilkanaście godzin ucałuję dywan w staropolskim Danzigu. A póki co pogram sobie chwilę 🙂 Dozo!

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments