Wpis skopiowany z mojego profilu na portalu Facebook, notka z 18.03.2014
Czasem człowiek myśli, że coś jest oczywiste, a okazuje się, że prawie nikt o tym nie wie. Ja miałem podobnie – dopiero niedawno dowiedziałem się, że istnieją adaptery do baterii 🙂 Zamiast przepłacać po kilkanaście złotych za jedną R20, można kupić adapter i cieszyć się „darmową” energią z akumulatora AA.
Cudo takie kosztuje od kilkudziesięciu groszy za plastikowy wyrób, do 3-4 złotych za aluminiowy adapter. Wg mnie warto.