W serwisie YouTube oglądam filmy z wielu różnych dziedzin. Często jest to muzyka, rozrywka, ale także rzeczy poważniejsze. Subskrybuję kilka fajnych kanałów z interesujących mnie obszarów. Jedną z takich działek jest szeroko rozumiana nauka. Lubię oglądać ciekawostki naukowe, różne eksperymenty itp. Niestety, jak ze wszystkim, trafić na dobry kanał to sztuka i dlatego bardzo cieszyłem się, gdy powstał kanał SciFun. Bardzo lubiłem jego filmiki i subskrybowałem go praktycznie od początku istnienia, ale z pewnych względów na jakiś czas przestałem go obserwować. Tym większe było moje zaskoczenie, gdy kilka tygodni temu znów wziąłem go „na warsztat” i zacząłem sukcesywnie nadrabiać zaległości. Jego najnowsze filmiki mają naprawdę świetną jakość mimo, a może właśnie dlatego, że zrezygnował on z eksperymentów fizyczno-chemicznych adresowanych raczej do młodszej widowni, a zaczął tworzyć dłuższe, głębsze, bardziej obszerne materiały.
Jego najlepszym (moim oczywiście zdaniem) dziełem jest film pt. „Krótki film o prawdzie i fałszu”. Tytuł jest wręcz przeżarty fałszem, bo film trwa 1:40h i wcale krótki nie jest, za to zawiera tak ogromną dawkę wiedzy, przemyśleń, dobrych rad i praktyk, że w dzisiejszym świecie, gdy zalewa nas potok informacji które musimy filtrować i przyswajać tylko niektóre z nich, wiedza w nim zawarta jest wręcz obowiązkowa dla każdego, kto nie chce być kukiełką karmioną papką przetrawionych informacji jak gęś kluskami.
„Krótki film…” mówi właśnie o informacji. Sposobach jej pozyskiwania, źródłach, filtrowaniu, odrzucaniu tych nierzetelnych i wybieraniu najbardziej wartościowych. O krytycznym myśleniu i kwestionowaniu wiadomości, które media podają jako sprawdzone i jedynie prawdziwe. Jest to niezmiernie istotne właśnie teraz, gdy powszechne staje się bezkrytyczne, bezrefleksyjne powtarzanie bzdur transmitowanych przez telewizję czy Internet. Zróbcie sobie przysługę i obejrzyjcie ten film – naprawdę warto.
Oczywiście SciFun nie odkrywa tam niczego nowego. Agreguje on po prostu wiedzę z wielu innych źródeł i może się zdarzyć, że Ty to wszystko wiesz. Tak więc, jeżeli jesteś człowiekiem myślącym, krytycznym, itp… to chyba i tak powinieneś go obejrzeć. Dlatego, że bardzo łatwo zapomnieć o wielu rzeczach w nim zawartych i warto raz na jakiś czas przypomnieć sobie o zasadach, którymi powinniśmy się kierować przy pobieraniu wiedzy o otaczającym nas świecie – czy to świecie nauki, czy polityki czy jeszcze jakimś innym.
Polecam – Krystyna Czubówna 🙂